Zabawa i ciekawość dziecka jest niezbędna do doświadczania szczęścia.
Szczęścia nie da się zaplanować.
Szczęścia nie da się przeżywać „na głowę” i zbyt poważnie.
Szczęście nigdy nie stanie się rutyną.
Masz w sobie ciekawość dziecka i ogromne pragnienie zabawy.
Każdy ma.
Jedni to przejawiają, inni skrywają przed sobą i przed światem.
Jedni pozwalają sobie na to tylko trochę, inni w pełni.
Na ile otworzysz się na zabawę i ciekawość dziecka w sobie – na tyle ogarnie Cię poczucie szczęścia.
Jednak u dorosłych, bycie dzieckiem i ciągła zabawa, kojarzy się z brakiem odpowiedzialności. Przychodzi zderzenie z rzeczywistością i kończy się zabawa. Człowiek staje przed dylematem, co zrobić ze swoim wewnętrznym dzieckiem. Wybierając tłumienie i chowanie swoich dziecięcych potrzeb – skazuje się na zgorzknienie. Natomiast wybierając dziecięcy brak odpowiedzialności – życie boleśnie przypomina o konsekwencjach – to inni decydują o takiej osobie.
Nie musimy wybierać: „albo dziecięcy duch w nas, albo dorosłość”.
Możemy pogodzić w sobie te, z pozoru sprzeczne cechy.
Będąc dojrzałym, odpowiedzialnym człowiekiem, możemy jednocześnie akceptować w sobie beztroskę dziecka.
Zaopiekuj się dzieckiem w sobie.
Kiedy je zlekceważysz – ono przejmie kontrolę nad Tobą w starości.
W każdym wieku możesz odzyskać swoje wewnętrzne dziecko.
Słuchaj go – ono nauczy Cię lekkości i łatwości w życiu.
Dziecko w Tobie jest Twoim szczęściem.
Weź odpowiedzialność za swoje szczęście.